sty 15 2007

Weekend z kochankiem, reszta tygodnia z mężem...


Komentarze: 3

Znów ten sam schemat. Znów to samo. Znów a przecież miało już tak nie być...Znów "służbowy" wyjazd, pa kochanie pa syneczku mama wróci pojutrze rano. Znów namiętne noce, znów rozkosz bez granic, znów to uczucie niesamowitego szczęścia, ba! wzruszenia, gdy obudzona w środku nocy widze jego oczy, czuje oddech na mojej szyi... A potem to milczenie, gdy droga powrotna staje się nieznośnie krótka, gdy czas wrócic do "normalnego" świata. Te wyrzuty sumienia, że dziecko, że spędziło nie pierwszą i nie ostatnią sobotę bez mamy, że mąż, że naiwny, że wierzy, albo tylko udaje i tłumi złość że znów. Znów to samo. Nie mam już siły... Nie mam siły by to skończyć

malarybeczka : :
Zofia
26 kwietnia 2015, 21:05
witam wszystkich

niezły artykuł pozdrawiam
16 stycznia 2007, 11:56
Irytuje mnie takie tłumaczenie \"chciałabym skończyć ale nie mogę\" A kto ma to za Ciebie zrobić? Przestań sie tłumaczyć i pomyśl jak Ty bys się czuła będąc w domu z dzieckiem, a Twój mąż wyjeżdżałby na weekend pobawić się z inną. Nie masz szacunku dla dziecka i męża. tak naprawdę to jest mi ich żal. Mają za dobre serca. Ciebie mi nie jest żal.
KiziaM
16 stycznia 2007, 10:42
ehh nie wiem co ci poradzic..zdrada to jest cos co nigdy nie wybaczam.. a ty zdradzilas nie tylko meza, ale i wlasnego synka.. racja pogubilas sie, nie odnajdujesz w domu tego co przezywasz z kochankiem.. moze powinnas to zmienic?doprowadzic do tego zeby bylo tak dobrze ci z Toim mezem jak z tym drugim mezczyzna.. rodzina jest najwazniejsza..

Dodaj komentarz