Archiwum 31 stycznia 2007


sty 31 2007 O kochanku znów...
Komentarze: 1

Wziełam dzień wolny w pracy. Opieka nad dzieckiem to się nazywa. A w praktyce opieka nad sobą. Kupiłam nowy dywan do sypialni, firanki do kuchni i trzecią kurtkę dla małego. Przejechałam 70 km autostradą tak sobie. Bo lubię. Zjadłam największego ptysia w życiu. I co? Pomogło? NIE. Jest nawet gorzej. Wciąż żyję minionym weekendem. Żałosne.

malarybeczka : :